Holandia - przez pana Kaj Hollemans (Porady prawne KH) (kolumny KHLA).
21 czerwca 2022 r Izba Reprezentantów głosowała nad wnioskiem przez posła Joosta Snellera (D66). Ten wniosek został przyjęty co oznacza, że rząd jest proszony o zbadanie, w jaki sposób można stworzyć możliwość szybszego i skuteczniejszego regulowania sprzedaży i posiadania nowych substancji wysokiego ryzyka. Pod tym względem ruch jest interesujący, ponieważ wypełnia lukę między (niemożnością) robienia niczego, a całkowitym zakazem.
Regulacje, takie jak ustalenie granicy wiekowej sprzedaży, ograniczenia ilościowe, zakaz reklamy czy obowiązkowe ostrzeżenie zdrowotne, przyczyniają się do zmniejszenia szkód zdrowotnych związanych z nowymi substancjami wysokiego ryzyka. Dodanie listy 0 do ustawy opiumowej dotyczącej nowych substancji wysokiego ryzyka, do których takie środki będą miały zastosowanie, tymczasowo lub w inny sposób, mogłoby rzeczywiście być użytecznym uzupełnieniem obecnych ram prawnych.
Byłoby to dobre rozwiązanie np. dla podtlenku azotu (gazu rozweselającego), który niedługo zostanie objęty ustawą opiumową, z wyjątkiem kilku wniosków prawnych. To sprawia, że prawie cała produkcja, handel i sprzedaż gazu rozweselającego jest nielegalna. Jeśli sprzedaż i wykorzystanie podtlenku azotu były od początku lepiej uregulowane, to sytuacja nie wymknęła się tak bardzo spod kontroli i problemy się
wokół podtlenku azotu był mniejszy. Jednak przez ostatnie 7 lat rząd krajowy nie uregulował w żaden sposób podtlenku azotu, pomimo wezwań sektora w tym celu. Od początku rządowi przyświecał tylko jeden cel: umieszczenie podtlenku azotu na liście II ustawy opiumowej. Propozycja jest obecnie rozpatrywana przez Radę Stanu w celu uzyskania porady. Częściowo w związku z krytycznymi pytaniami parlamentarnymi dotyczącymi tej propozycji, spodziewam się, że Rada Stanu nadal będzie miała pewne zastrzeżenia do propozycji lub wyjaśnienia i że konieczna jest poprawka lub uzupełnienie, ale ostatecznie podtlenek azotu zostanie umieszczony na liście II ustawy opiumowej. Oczekuje się, że zakaz wejdzie w życie 1 stycznia 2023 r.
Rada Stanu
Rada Stanu ma też zastrzeżenia do innej propozycji rządu. Porada jest 8 czerwca 2022 r.
opublikowany w sprawie nowelizacji ustawy opiumowej w związku z dodaniem trzeciego wykazu w celu przeciwdziałania produkcji i obrocie nowymi substancjami psychoaktywnymi (NPS). Ta propozycja jest lepiej znana jako zakaz grup substancji.
W swojej opinii Rada Stanu zauważa, że RIVM przeprowadził już w 2012 r. na wniosek Ministerstwa Zdrowia, Opieki Społecznej i Sportu badania nad zaletami i wadami różnych opcji ogólnej kryminalizacji NPS. Następnie RIVM doszedł do wniosku że wprowadzenie systemu generycznego nie jest zalecane.
Według Rady Stanu zakaz generyczny nie opiera się na udowodnionej szkodliwości wszystkich substancji objętych zakazem. W końcu dokładne zagrożenia zdrowotne związane z NPS nie są znane, ponieważ często dotyczą one nowych substancji. Ponadto ogólny zakaz opiera się na zasadzie ostrożności: zakazane są grupy substancji, które według rządu stanowią nieudowodnione zagrożenie dla zdrowia publicznego.
Co uderzające, Rada Stanu nie stwierdza w tym kontekście, że system ustawy opiumowej nie dopuszcza zakazu niektórych substancji na zasadzie ostrożności. Przecież podstawową zasadą ustawy opium jest to, że substancje mogą być objęte zakresem ustawy opium tylko wtedy, gdy zostanie wykazane, że substancje te wpływają na świadomość ludzi i, jeśli są używane przez ludzi, mogą prowadzić do uszczerbku na ich zdrowiu i szkody dla społeczeństwa.
Skuteczny i skuteczny
Rada Stanu krytykuje projekt również w innych punktach. Propozycja obejmuje dużą liczbę substancji objętych zakresem ustawy opiumowej. W ten sposób rząd odchodzi od kryterium udowodnionej szkodliwości dla zdrowia publicznego. Zdaniem Rady Stanu tak radykalna zmiana może być uzasadniona, jeśli można wykazać, że proponowana zmiana jest skuteczna i skuteczna. Wyjaśnienie jest w tym względzie niedostateczne.
Aby móc ocenić wartość dodaną projektu, zdaniem Rady Stanu, szczególnie ważny jest sprawny wybór grup substancji, które mają zostać objęte zakazem. Wymaga to, aby grupy substancji nie były zbyt duże. Ponieważ grupy substancji stają się coraz większe, wymaganych jest więcej wyjątków i zwolnień. W końcu nie wszystkie substancje należące do grup substancji zakazanych mają wyłącznie nielegalne zastosowania.
Według Rady Stanu w wyjaśnieniu nie ma również informacji o liczbie substancji, które mają być objęte zakazem, ale które nie są szkodliwe lub mają zastosowanie prawne. Z objaśnień nie można zatem wywnioskować, na ile zakaz na wybrane grupy substancji będzie skuteczny, a na ile projekt ustawy spowoduje jedynie ograniczony wzrost liczby zwolnień.
Dostarczanie informacji
Zakaz dotyczący grup substancji jest również trudniejszy do wytłumaczenia niż zakaz dotyczący jednej konkretnej substancji. Z punktu widzenia obywatela ważne jest, aby odbywało się jasne informowanie o tym, które konkretne substancje podlegają zakazowi grup substancji. Większość obywateli nie będzie o tym wiedziała, ponieważ wymaga to specjalistycznej wiedzy. Aby projekt był skuteczny, konieczny jest zatem jasny proces komunikacji. Obywatel powinien być odpowiednio informowany o wszystkich substancjach objętych zakazem generycznym. Wyjaśnienie nie odnosi się do tego.
Właściwe informowanie obywateli o tym, jakie konkretnie substancje podlegają zakazowi generycznemu, stanowi duże wyzwanie dla rządu. Trudno to skonkretyzować, właśnie dlatego, że zakaz grup substancji potencjalnie dotyczy wielu różnych substancji. Wszystkie te substancje zostaną wkrótce zakazane. Nie zdając sobie z tego sprawy, ty jako obywatel możesz spotkać się z surowymi karami lub wyrokiem skazującym. Jest to bardzo słuszny punkt Rady Stanu, ponieważ dla obywatela musi być jasne, co dokładnie jest karane w ustawie opiumowej. Dotyczy to z pewnością wysokich zagrożeń kryminalnych.
Raport RIVM
W 2012 roku RIVM opublikowało raport na temat zalet i wad wprowadzenia różnych form generycznego zakazu NPS. Prowadziło to wówczas do wniosku, że ogólna kryminalizacja wszystkich NPS nie jest możliwa, ponieważ w rezultacie setki połączeń zostałyby zbanowane. W wyjaśnieniu nie ma wskazówek, w jaki sposób RIVM była zaangażowana w przygotowanie tego wniosku. Według Rady Stanu rodzi to pytanie, w jakim stopniu wady ogólnego zakazu, o których mowa w raporcie RIVM, nie będą już miały zastosowania.
Mając na uwadze znaczenie raportu RIVM dla projektu ustawy, Rada Stanu zaleca bardziej szczegółowe zbadanie wad opisanych przez RIVM i uzasadnienie, dlaczego należy teraz spojrzeć na to inaczej. Wydział zaleca również podanie powodów w wyjaśnieniu, dlaczego RIVM nie został poproszony o ponowne doradzenie w sprawie celowości kryminalizacji trzech proponowanych grup substancji.
Raport RIVM opisuje łącznie 9 wad. Podejrzewam, że rząd celowo nie zareagował na ten raport. Na podstawie tego raportu RIVM propozycja nie ma szans powodzenia. Rząd został o tym poinformowany przez kilka stron w 2020 roku podczas konsultacji ale postanowiłem nic z tym nie robić. To sprawia, że można się zastanawiać, do jakiego stopnia rząd poważnie potraktował krytykę tej propozycji ze strony społeczeństwa i środowiska akademickiego. Dobrze, że Rada Stanu zauważyła to i ponownie zwraca na to uwagę.
Swobodny ruch towarów
Rada Stanu krytykuje również inną kwestię. Ustawa stanowi ograniczenie w swobodnym przepływie towarów. Takie ograniczenie musi być uzasadnione. Wyjaśnienie odnosi się do dwóch podstaw uzasadnienia: ochrony zdrowia publicznego i ochrony porządku publicznego. Zdaniem Rady Stanu obie podstawy uzasadnienia są niewystarczająco umotywowane.
W celu uzasadnienia ograniczenia w swobodnym przepływie towarów wyjaśnienie odnosi się przede wszystkim do ochrony zdrowia publicznego. Należy zauważyć, że nie jest pewne, czy wszystkie substancje z grup substancji zakazanych są rzeczywiście szkodliwe dla zdrowia. Jednak ze względu na zasadę ostrożności, zdaniem rządu, uzasadnione byłoby zakazanie substancji, o ile nie jest jasne, czy są one szkodliwe dla zdrowia.
Rada Stanu słusznie wskazuje, że zasada ostrożności wymaga co najmniej, aby rzeczywisty uszczerbek na zdrowiu osób był prawdopodobny. W uzasadnieniu nie podano jednak żadnych danych naukowych uzasadniających szkodliwość substancji należących do proponowanych grup substancji. Zgodnie z wyjaśnieniem dokładne zagrożenia dla zdrowia związane z tymi nowymi substancjami nie zostały jeszcze określone.
Rada Stanu zaleca dalsze uzasadnienie, że projekt ustawy jest niezbędny do ochrony zdrowia publicznego, zbadanie prawdopodobieństwa, że zabronione grupy substancji stanowią realne zagrożenie dla zdrowia publicznego i w razie potrzeby zmienią projekt ustawy.
Po drugie, wyjaśnienie dotyczy ochrony porządku publicznego w Niderlandach. Ustawa byłaby odpowiednia dla ochrony tego interesu, ponieważ prokuratura będzie miała możliwość ścigania osób, które działają z naruszeniem ustawy. W ten sposób ustawa zwalcza przestępczość zorganizowaną, która może mieć destrukcyjny wpływ na holenderskie społeczeństwo.
Poza tym, że jest to rozumowanie okrężne (przecież nie ma mowy o przestępstwie, bo te substancje nie są jeszcze objęte ustawą opiumową), odwołanie się do ochrony porządku publicznego nie jest lekko akceptowane w orzecznictwie. Musi istnieć „rzeczywiste i wystarczająco poważne zagrożenie mające wpływ na podstawowe interesy społeczeństwa”. Według Rady Stanu motywacja tego kryterium jest znowu niewystarczająca.
Nie ma żadnej pewności, że zaangażowanie organizacji przestępczych w niektóre towary lub usługi musi zawsze prowadzić do zakazu tych towarów lub usług. Zdaniem Rady Stanu wyjaśnienie powinno dodatkowo wyjaśniać, dlaczego ochrona porządku publicznego za pomocą proponowanego zakazu jest w tym przypadku konieczna.
Sygnały
Zasadniczo zgadzam się z radą Rady Stanu. Propozycja nie jest dobrze umotywowana pod wieloma względami, a rząd prawie nie zrobił nic z wkładem różnych stron podczas konsultacji.
W tym tygodniu policja przekonywała do regulować rynek leków podczas spotkanie Leap Europe i pojawił się raport niezależnego think tank Myślenie proponując uregulowanie krajowej podaży zarówno konopi indyjskich, jak i ecstasy. Zwiększa to wiarygodność i skuteczność polityki narkotykowej. Nie wszystkie leki wymagają tego samego podejścia.
Według raportu regulując marihuanę i ecstasy, można odciągnąć setki milionów euro rocznie od przestępców, a także przeciwdziałać skutkom przestępczości narkotykowej: wyrzucaniu odpadów w przyrodzie, młodym ludziom, którzy opuszczają szkołę, aby handlować narkotykami . Ponadto użytkownicy ecstasy rzadziej kontaktują się z dilerami narkotyków i rzadziej z innymi, bardziej szkodliwymi substancjami, takimi jak speed, GHB i metamfetamina.
Propozycja dodania listy 0 do ustawy opiumowej również wpisuje się w tę linię. Regulacja, na mocy której rząd ustala surowe zasady produkcji, dystrybucji i sprzedaży niektórych substancji, jest lepszą alternatywą niż całkowity zakaz. Byłby to również dar niebios dla NPS.
W Wielkiej Brytanii wprowadzenie zakazu dla grup substancji doprowadziło do wzrostu używania narkotyków. Dwa lata po wprowadzeniu zakazu śmiertelność z powodu używania nieczystego MDMA, kokainy i opiatów osiągnęła nowy rekord. Od "Przegląd ustawy o substancjach psychoaktywnych 2016” z listopada 2018 r. pokazuje, że wzrost NPS w Wielkiej Brytanii nie zmniejszył się po wprowadzeniu ustawy o substancjach psychoaktywnych i że uliczni handlarze w dużej mierze przejęli dystrybucję nowych substancji psychoaktywnych.
Samo MSW przyznało, że cele „redukcji szkód” nie zostały osiągnięte. Jeśli jest to wynik zakazu grup substancji, zaproponowanego przez rząd, to zastanawiam się, jakie jest uzasadnienie tej propozycji.
Czas na inną politykę narkotykową
Czas, aby politycy w Hadze poważnie potraktowali te rady i sygnały i zaczęli myśleć o innym podejściu do problemu narkotykowego, w którym rząd monitoruje i reguluje rynek, zamiast pozostawiać go bezwzględnym przestępcom. Nadszedł czas, aby rządy poważnie potraktowały ochronę zdrowia użytkowników, zamiast sprawiać, by ludzie czuli się winni, by maskować niepowodzenie obecnej polityki. Krótko mówiąc, czas na inną politykę narkotykową.