Rząd holenderski planuje udzielić drugiej licencji na produkcję marihuany medycznej, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie pacjentów. Jedyna firma upoważniona do produkcji konopi do użytku medycznego, Bedrocan w Emmeloord, zwiększyła swoją produkcję pięciokrotnie do 2.604 kilogramów w ciągu ostatnich pięciu lat.
Bedrocan otrzymał licencję 16 lat temu od Urzędu ds. Konopi Leczniczych (BMC), który skupuje cały zapas i rozprowadza go do szpitali i aptek. Około połowa z nich jest sprzedawana za granicą, m.in. do Niemiec, Włoch i Polski.
BMC, założone przez ministra zdrowia Elsa Borsta w 2000 r., Ma rozpocząć europejski przetarg na drugą licencję na początku czerwca. Poprzednia próba wydania drugiej koncesji medycznej na marihuanę została zaniechana po wniesieniu sprzeciwu do postępowania.
Bedrocan produkuje pięć odmian konopi o różnym poziomie THC i CBD. Główną zaletą marihuany leczniczej jest to, że moc i jakość leku jest znacznie bardziej spójna niż w przypadku odmian uprawianych do użytku komercyjnego. Konopie sprzedawane w „kawiarniach” częściej zawierają zanieczyszczenia, takie jak pestycydy, co sprawia, że nie nadają się do zastosowania w warunkach klinicznych.
Zainteresowanie używaniem konopi indyjskich jako środka przeciwbólowego rośnie w środowisku medycznym, chociaż Holenderskie Stowarzyszenie Lekarzy Ogólnych (NHG) twierdzi, że obecnie nie ma wystarczających dowodów na to, że lek łagodzi ból lub poprawia jakość życia pacjenta. Albert Dahan, profesor anestezjologii w Leiden University Medical Center, powiedział, że należy przeprowadzić dalsze badania nad skutkami stosowania konopi indyjskich jako środka przeciwbólowego, zwłaszcza w połączeniu z lekami takimi jak morfina. „Na początku byłem dość sceptyczny, więc zdecydowaliśmy się zbadać sprawę i przekonaliśmy się, że przyniosło to widoczne efekty. Widzę, że w przyszłości jest miejsce na używanie konopi indyjskich ”- powiedział.
Przeczytaj więcej dutchnews.nl (Źródło, EN)