Gmina Heerlen decyduje w pierwszym kwartale tego roku, czy zarejestruje się na próbę z regulowaną uprawą konopi. Pełniący obowiązki burmistrza Emile Roemer pisze to w liście informacyjnym do rady miejskiej.
Nie wiadomo jeszcze, jakie wymagania muszą spełnić uczestniczące gminy. Jeśli tak się stanie, rada zostanie ponownie poinformowana. Decyzja zostanie podjęta przed kwietniem.
Zainteresowanie
Heerlen wyraził zainteresowanie udziałem w spotkaniu Ministra Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa na wczesnym etapie. „Jednak rada zajmuje ostateczne stanowisko tylko wtedy, gdy wszystkie warunki uczestnictwa są znane i rozważone” - pisze Roemer do rady miasta.
Tak zwana eksperymentalna sieć zamkniętych kawiarni mieści cały łańcuch produkcji i dystrybucji chwastów i haszyszu. Wybrani hodowcy będą produkować miękkie leki dla kawiarni. Uczestniczące kawiarnie mogą kupować tylko od tych hodowców, którzy z kolei mogą dostarczać je tylko uczestniczącym sprzedawcom. Tworzy to zamkniętą sieć kawiarni.
Dziesięć gmin
Proces ma miejsce dla dziesięciu gmin. Ministerstwo zakłada, że dwie gminy mają więcej niż dziesięć sklepów, cztery gminy mają od trzech do dziesięciu sklepów i cztery gminy mają jeden lub dwa sklepy. Heerlen ma trzy kawiarnie w średniej kategorii. Jeśli Heerlen zostanie wybrany do próby, wszystkie trzy kawiarnie muszą stać się częścią zamkniętego łańcucha.
Depla
W Heerlen od lat domagano się próby z regulowaną uprawą konopi. Były burmistrz Paul Depla nalegał na to ze względu na niebezpieczeństwo nielegalnej uprawy konopi w domach. Na przykład nielegalne podsłuchiwanie elektryczności stwarza zagrożenie pożarowe.
Próba ma miejsce tylko dla poszczególnych gmin. Oznacza to, że Heerlen nie może zarejestrować się wspólnie z innymi gminami. Po zakończeniu okresu rejestracji minister sprawiedliwości i bezpieczeństwa Ferdinand Grapperhaus wyznaczy dziesięć gmin.
Przeczytaj cały artykuł m.limburger.nl (Źródło)