Giełda konopi wydaje się być skonsolidowana. Czy to właściwy czas na rozpoczęcie?
Konopiowy boom na giełdach
Konopie indyjskie (konopie) zostały zakazane przez dziesięciolecia i nadal są w wielu częściach świata. Ostatnio jednak pojawiły się trendy, które wzmacniają uzasadnione nadzieje, że zakaz uprawy konopi wkrótce przejdzie do przeszłości. W wielu krajach, takich jak Urugwaj, Kanada i kilka stanów w Stanach Zjednoczonych, konopie indyjskie mogą być używane do celów rekreacyjnych.
Zastosowanie medyczne jest obecnie dozwolone w wielu krajach. Banki nasion działają jak szalone na odmianach, tworząc silne odmiany, takie jak hybryda Amnesia Haze od Royal Queen Seeds. Wyspecjalizowane sklepy internetowe wysyłają te nasiona na cały świat, gdzie znajdują wdzięcznych nabywców. Ale to głównie firmy, które wyrastają jak grzyby po deszczu, obiecują intratne inwestycje. Ranny ptaszek łapie robaka, pozostawiając wielu inwestorów zastanawiających się, czy teraz jest właściwy czas, aby zacząć inwestować w akcje konopi.
Rynek konopi jest skonsolidowany
Legalizacji marihuany w Kanadzie i Kalifornii towarzyszył pierwszy boom na konopie w 2018 roku. W tym czasie panowała atmosfera gorączki złota i nadmiar mocy produkcyjnych na supereuforycznym rynku. Nikt nie mógł palić tyle, ile była uprawa i produkcja. To jest powód, dla którego dobry nastrój na giełdzie tak szybko, jak się pojawiła. Do marca 2019 r. wiele papierów wartościowych poszło w dół i straciło w krótkim czasie nawet 80% swojej wartości.
Gwałtownemu wzrostowi i skrajnemu spadkowi towarzyszyła jednak konsolidacja, przejawiająca się fuzjami i wstrząsami rynkowymi na dużą skalę. Teraz wydaje się, że pszenica została oddzielona od plew i że większość firm o dobrej pozycji dominuje na rynku.
Zapasy konopi w 2021 r.
I tak te zmiany na rynku utorowały drogę do kolejnego boomu. Dalsze wysiłki legalizacyjne, w szczególności decyzja ONZ (ONZ) z grudnia 2020 r. o usunięciu konopi indyjskich z listy niebezpiecznych narkotyków, rozbudziły wyobraźnię i od tego czasu wartości akcji notowanych na giełdzie firm konopnych ponownie gwałtownie wzrosły.
Najwyżej oceniane firmy w branży nadal są kanadyjskie. W końcu zapewnili, że powierzchnie uprawne są odpowiednio zwymiarowane, z czego teraz korzystamy.
Tilray i Aphria
Jeszcze przed ich połączenie zarówno Aphria, jak i Tilray były jednymi z liderów rynku. Tilray z Kolumbii Brytyjskiej otrzymał wczesną zgodę na produkcję marihuany leczniczej. Firma dostarcza swoje produkty lekarzom, szpitalom, urzędom, aptekom i badaczom na całym świecie. Tilray jest również jednym z wiodących graczy w dziedzinie badań, produkcji i dystrybucji medycznych kannabinoidów.

Aphria pochodzi z kącika stylu życia. Założona w Ontario w 2014 roku firma Aphria ma obecnie oddziały na całym świecie i jest znana między innymi z tego, że jest odpowiedzialna za uprawę i produkcję konopi leczniczych w Niemczech. Po połączeniu firma stanie się liderem rynku z rocznym obrotem 568 mln euro.
Canopy Growth & Canabis Supreme
Założona również w Ontario w 2014 roku firma Canopy Growth sprzedaje sprzęt z konopi i konopi oraz oferuje różnorodne marki i odmiany konopi. Spółki zależne w Niemczech sprzedają wyroby i preparaty medyczne. Canopy Growth jest obecny na pięciu kontynentach w kilkunastu biurach.
Firma chce połączyć się z Supreme Cannabis, aby wzmocnić swoją pozycję rynkową. Supreme Cannabis to światowy producent z licznymi markami i rozbudowaną siecią sprzedaży, sprowadzany jako prezent ślubny.
Indeksy giełdowe konopi
Obecnie istnieje wiele indeksów, w które można inwestować. Należy wspomnieć o indeksie Prime Alternative Harvest, który obejmuje 2021 akcji według stanu na kwiecień 31 r. Medical Cannabis and Wellness Equity Index obejmuje obecnie 33 akcje, a Foxberry Medical Cannabis & Life Sciences Index obejmuje 23 spółki. Możesz także inwestować w wiele funduszy ETF (Exchange Traded Funds).
Akcje konopi – kup czy trzymaj?
Jak zwykle opinia ekspertów jest podzielona. Rynek jest obecnie przewartościowany, bardzo zmienny i bardziej odpowiedni do inwestycji krótkoterminowych. Szanse na wygraną są duże, duże niebezpieczeństwo upadku.
W tle jednak kusi wzrost rynku. Zwłaszcza w związku z postępującą legalizacją, badanie rynku „Rynek konopi do 2027 – globalna analiza i prognoza” przewiduje dziesięciokrotny wzrost wolumenu w ciągu ośmiu lat do 150 miliardów dolarów.
1 komentarz
Bunların i iyisi hangisi